Może by tak troche głębiej

[maciek]

w hermanicach jest taka mordownia we wsi co nas do niej zawiódł Ogr: smazony syr z frytami -70 koron, 10 piw -200 koron,  szczanie co 5 km w drodze powrotnej... bezcenne za wszystko inne zapłacisz albo ci koledzy pożyczą


pozdrawiam

jesli jedzie ktoś z poprzedniego wyjazdu to was poprowadzi

[mroowek]

Ja niestety odpadam. Przycisnela mnie ta przeprowadzka. Za to znalazlem Wam na moje miesjce Ogra, wiec bilans pozostaje bez zmian. Trzeba mu tylko dac znac. Kontakt znajdziecie przez forum.

[piroman]

w hermanicach jest taka mordownia we wsi co nas do niej zawiódł

A można płacić tam złotówkami albo euro?

[Tomek Tatar]

Ode mnie tak:
- jak ktoś chce zrobić 2 nurkowania, to musi wziąć 2 butle - nie dziesiątki
- każdy musi też mieć głębokościomierz i latarkę
- montowanie siedzeń w niedzielę rano odpada
- kto będzie kierowcą busa?
- do mordowni można się wybrać, ale po nurkowaniach, a do tego czasu trzeba jakoś przeżyć, więc grill bardzo się przyda

Serdecznie pozdrawiam.

[Bartolomeo]

W kwestii kierowcy to moge się zgłosić na ochotnika (szkoda tylko czeskiego browara...).
Mysle ze wiekszosc bedzie chciala zrobic 2 nurki (no chyba ze ja odpadne z powodu zamarzniecia w tej mojej pianeczce nieszczęsnej ), wiec jasne jest ze trzeba nam sporo butli (usmiech do Małysza i Maćka).
Przykrecanie foteli ustalimy dzis wieczorem

[-o<

- czy to znaczylo ze prosisz niebiosa abyś Ty mogl to zrobic?  :mrgreen:

[Malysz]

- jak ktoś chce zrobić 2 nurkowania, to musi wziąć 2 butle - nie dziesiątki

o qwa!!!

 a ilu was w koncu jedzie??

[piroman]

Dobra to spróbuje zrobić podsumowanie.
Osoby, które wybierają się to:
- Tomek
- Robert
- Bartek
- Romek (Romi)
- Kinga
- Paweł
- Romek (to ja)

Czyli nadal 7 osób jest

Informacje dla Małysza odnośnie zapotrzebowania na flaszki
- Tomek, Robert i Paweł, chyba nie potrzebują butli z klubu (mają swoje zestawy)
- Romi wiem, że rok temu miał jedną swoją butle, więc może będzie potrzebował jedną (oczywiście, jeśli chce zrobić dwa nury i jeszcze nie zakupił sobie zestawu dwu-butylowego)
- Kinga, Bartek i ja potrzebujemy dwie flaszki z klubu
Podsumowując, potrzebne będzie co najwyżej 7 flaszek, cosik ta siódemka to magiczna liczba

Jeśli coś się nie zgadza, czytaj ktoś zrezygnował lub nie zgadza się z powyższymi rachunkami, niech poprawi mnie.

pozdr

[piroman]

Cześć
Jak udał się wyjazd? Ile zrobiliście nurów i jaka była pogoda?

Ja bardzo żałuje, że nie mogłem pojechać a decyzja którą podjąłem była ostatecznością. Do samego końca łudziłem się nadzieją że mi się poprawi ale zamiast poprawiać było coraz gorzej. I to że nie pojechałem było najmądrzejszą decyzją jaką mogłem podjąć, bo jeszcze do tej pory mam gorączkę w prawdzie już spadła do zaledwie 37,5 ale nie wiem co by było jak bym pojechał.

P.S.
Mam nadzieję że wyjazd się udał, bo źle bym się czuł gdyby okazało się że wrobiłem Was w kaszaniasty wyjazd z którego z resztą sam zdezerterowałem

pozdr
Romek

[Bartolomeo]

Wyjazd się oczywiście udał, plan nurkowy - połowicznie w moim przypadku. Było tak pieronsko zimno, ze pomimo suchego (jeszcze raz dzieki Mroowa) po 45 minutach rece odmowily mi wspolpracy (morke rekawiczki ) i po wyjsciu z wody jeszcze przez godzine ledwo co moglem cos zrobic. Tak wiec drugiego nura odpuscilem, na drugiego poszli tylko Tomek i Roman. Mysle, ze trzeba wyjazd powtorzyc jak sie troche ociepli

[majrobbi]

... bo jeszcze do tej pory mam gorączkę w prawdzie już spadła do zaledwie 37,5 ale nie wiem co by było jak bym pojechał.

Oj Piroman, ja też pojechałm z zaziębieniem a wróciłem zdrowy.

Jak narazie czuję się dobrze. Katar mi puścił ect...

Krioterapia na 36m zdała egzamin (jak na razie).

Tylko "cholera" gdzieś mi czapkę wcięło: gdyby komuś (z tych co byli) się rzuciła w oczy czarna czapka z jasnym paskiem, to proszę nie wycierać w nią nosa ani nóg ;-)