Już słyszałem że nie warto bp po co , że ciężkie, że to nie jest prawdziwe 300 bar itd.
Teraz będzie trochę z innej beczki.
No ostatnim nurkowaniu na hermanicach wraz z 3 kolegami przed nurkiem sprawdzamy manometry i co widzę 310 bar :shock: pytam się o co chodzi i spokojna odpowiedz że ma butle 300 barowe. Ucieszyłem się bo zobaczę pierwszy raz w praktyce jak to działa
po nurkowaniu 92 minuty w tym 42 deco (od 21m na nitrox 50)
- moje zużycie to początek 210 bar wyjcie z wody 110 bar
- u kolegów średnio początek 310bar wyjcie z wody 170 - 190 bar :shock:
Teraz pytanko do znawców - rozumiem że to co zostało w butlach to już prawdziwe ciśnienie ?
No to jak to nie ma sensu.
Tak naprawdę spokojnie po 2-3 godzinkach można drugie poważne nurkowanie robić bez konieczności przetaczania czy dobijania. Następna zaleta jest oczywista. W razie utraty gazu dekompresyjnego jest realne odbycie dekompresji na powietrzu. Bo tak naprawdę przy dłuższych nurkowaniach jest to raczej nie realne w zestawie 2x12 200 bar i często się pomija taki plan jako nie realny.
Chłopaki mówią że owszem zestaw jest cięższy ale jest to do wytrymowania kosztem 1-2 kg dodatkowego balast. Ja jak używam 2 stage to i tak dokładam 1 - 2 kilo (lepiej mi się pływa jakoś mniej nerwowo się cały zestaw zachowuję)
Będę chciał wyprubowa twina 2x12l 300 bar (manifolt mam 300 bar automaty też). Jak wszystko będzie w miarę ok to czuję że się przesiądę.
Jak ma kto jakie swoje doświadczenia w tym zakresie proszę o podzielenie się nimi.