Fajnie było, ale się skończyło. Widoczność była dobra pomimo tłumów, ludu tak jak tydzień temu na Zakrzówku. Po nurkowaniu było grillowanie i wygrzewanie się w promieniach słońca.
Wieczorkiem po odstawieniu samochodów spotkaliśmy się w Re na omówienie nurkowania i odprawę wieczorną
No i oczywiście żeby świętować urodziny Pawła.
Potem okazało się że w Re jest pokaz filmów nakręconych przez ludzi podróżujących stopem :shock: po Afryce i Azji. Zrobiły na mnie wrażenie te krótkie filmiki. Na filmie z Nepalu było widać jakieś spore jeziorka, ciekawe jakie są głębokie
Kiedy jedziemy obczaić jeziora Himalajów? Może za dwa weekendy bo w ten najbliższy musze jechać do domu
Pozdrówka i do następnego
Dasz nur!!