Desperaci mogą się też wybrać na Bagry, tam lód jest co roku, być może nawet już teraz

To było prawodopodobnie działanie o charakterze rytualnym. W kościele katolickim spalenie jest uważane za jedną z godnych metod pozbywania się przedmiotów, które miały charakter religijny, były poświecone. W ten sposób postępuje się np. z dewocjonaliami, kiedy nie są już potrzebne a posiadacz obawia się dopuszczenia profanacji.

Jak można zauważyć na fotografiach z okresu tuż przed zalaniem, kościół oraz okoliczne zabudowania zostały pozbawione dachów i zapewne też w jakimś stopniu zdewastowane. Podejrzewam, że spalenie miało symbolicznie uchronić sacrum przed profanacją.

Jakkolwiek by nie było, fotografie zrobione przez czeskich nurków pokazują, że pozostałości kościoła są w niezłej kondycji

Prawda, było naprawdę git
Dzięki wszystkim tam obecnym za super atmosferę i ekstra nury

pojawiły się plamy rdzy

Jeśli chesz się w nim przeglądać, to wyczyść z rdzy, ba,  możesz nawet wypolerować i co jakiś czas smaruj smarem np. silikonowym. Dbaj, żeby była na nim cieniutka warstwa smaru, to utrudni (spowolni) korozję.

A jak będziesz chciał nim puszczać zajączki do lasek, to wystarczy szybko wytrzeć ze smaru np. o spodnie i gotowe 

Dobry automat w dobrej cenie
http://allegro.pl/okazja-automat-oddechowy-apeks-z-manometrem-i4989089751.html