w modzie jest ostatnio 'wygląd techniczny'.....
zakup takiego szpeju jest w zasięgu prawie każdego,
ale BEZPIECZNE UŻYTKOWANIE wymaga odpowiedniego przeszkolenia ......
(formalnego czy nieformalnego, ale przeszkolenia).
Zdecydowanie jest to prawda, niektóre osoby tuż po podstawowym kursie biegną do sklepu i kupują "jedynie właściwy sprzęt techniczny" a potem nie wiedzą co z nim.
Mój "wygląd w wodzie" jest wybitnie daleki od technicznego, powoli kompletuję sobie sprzęt i wolałabym by nie był to 'ten' automat, 'to' KRW, 'te' płetwy bo powiedział tak instruktor A a instruktor B wyklął.
Ciężko początkującemu nurkowi, który nie ma jednego "guru" jak ten o którym wspomina Sylwek, wybrać co naprawde sie mu teraz przyda. Jedni mówią tak, inni dokładnie na odwrót. Miałam niesamowitą okazję pożyczyć proste skrzydło do singla i sama się przekonać jak się w tym pływa, z tym że OCZYWISTE jest co pisze te_pe, że wymaga to odpowiedniego przeszkolenia. Ponieważ chyba jeszcze nikt nie wynalazł kursu pt."wing speciality", pytałam się osób doświadczonych, osób z którymi nurkowałam, próbowałam różne rozwiązania pod wodą i nad. Jasne jest że trzeba wiedzieć do czego co służy i jak to działa i samemu próbować dużo.
W kwestii rozważania "jacket czy skrzydło" (sama nie wiem co wybiorę) mogę powiedzieć że dla mnie jako 'początkującej nurki rec' zaletą skrzydła są:
nic nie przeszkadza na brzuchu, dopasowana uprząż, po prostu wygodniej, bardziej opływowo, można się fajnie bawić z rybkami,
wyporność skrzydła w porównaniu do jacketu S jest zdecydowanie lepsza, bez problemu nawet znacznie cięższa osoba + ja możemy się utrzymać na jednym skrzydle,
żeby mieć idealną poziomą pozycję nie trzeba zbytnio kombinować jak w wypadku jacketu --> odpowiednie rozmieszczenie balastu np.na butli, ale akurat dla mnie osobiście jest równie łatwe/trudne pływanie w ładnej pozycji bez względu czy jest to jacket czy skrzydło, tzn da się i tu i tu, ale myśleć o tym trzeba
Plusy jacketu: jest lekki --> samolot, łatwo i szybko się go rozbiera i ubiera, ma przydatne kieszenie, dla nurka w piance jest to bardzo miłe, zawsze można coś schować a nie obwieszać się dyndającym szpejem na D-ringach
a serio, to chyba trzeba będzie pokazać te dwa worki........
muszę dobić twina - może poniedziałek 19:30?
to jakaś propozycja? :mrgreen:
fajnie jest wiedzieć jakie są możliwe konfiguracje sprzętu i co która daje i zabiera, nie zawsze się nurkuje z kimś kto ma taki sprzęt jak my, jasne że wypada wtedy powiedzieć co i jakie jest i dotychczas każdy mi tłumaczył "swoją konfigurację" a ja swoją, jednak pierwszy raz jak nurkowałam z kimś 'tech' było to b ciekawe: 'tak się da?'
Zresztą, instruktorzy z Kraba z tego co mi się zaobserwowało biorą twiny, suchacze, skrzydła prowadząc kurs P1, więc chyba Krab nie wyklął tak całkiem tych elementów sprzętu?
A zresztą nurkowanie techniczne to chyba coś więcej niż wyżej rzeczony twin na plecach, skrzydło i wielka płyta, SS i czarne płetwy :wink: