241
Hajdpark / Fotografia podwodna
« dnia: 13 Październik 2011, 15:57:08 »
Witam.
Sprzęt do fotografii podwodnej staje się coraz bardziej dostępny. Wielu nurków myśli o zakupie sprzętu, który umożliwi im uwiecznienie podwodnych panoram oraz spotkań z fascynującymi organizmami jezior, mórz i oceanów.
Na rynku możemy kupić ogromna liczbę aparatów woodoodpornych (nawet do 10 m), oraz dedykowaych obudów do wielu popularnych kompaktów i lustrzanek, w cenach mniej lub bardziej przystępnych. Ma to swoje dobre i złe strony.
Wiadomo: brak wyboru - źle, zbyt duży wybór - też niedobrze.
W czasie poszukiwań idealnego apartu dla mnie, do którch skłonił mnie Robert odradzając inwestowanie w mojego starego kompakta, przejrzałem ogromną liczbę postów na przeróżnych forach. Trochę czasu zajęło mi odkrycie, co zabierany przez nas pod wodę aparat mieć musi.
W czasie poszukiwań natrafiłem na BIULETYN FOTOGRAFII PODWODNEJ.
Szczególnie zainteresował mnie artykuł Piotra Stósa z numeru 6 (4/2011, str. 50). W bardzo przejrzysty sposób wyjasnił podstawowe zagadnienia doboru sprzętu i fotografii podwodnej. Artykuł polecam szczególnie osobom kompletnie zielonym w temacie foto podwodnej, chcącym dowiedzieć się czym to smakuje, ale może jeszcze nie koniecznie wybierajacym się do Roberta lub Tomka na kurs PF1.
Inne artykuły też są bardzo ciekawe
Pozdrawiam
P.S. Mam nadzieję, że nasi klubowi fotografowie opowiedzą o sprzęcia, którego używają, jego wadach i zaletach, i podzielą się swoimi typami, gdyby mieli kupować coś nowego dzisiaj.
Sprzęt do fotografii podwodnej staje się coraz bardziej dostępny. Wielu nurków myśli o zakupie sprzętu, który umożliwi im uwiecznienie podwodnych panoram oraz spotkań z fascynującymi organizmami jezior, mórz i oceanów.
Na rynku możemy kupić ogromna liczbę aparatów woodoodpornych (nawet do 10 m), oraz dedykowaych obudów do wielu popularnych kompaktów i lustrzanek, w cenach mniej lub bardziej przystępnych. Ma to swoje dobre i złe strony.
Wiadomo: brak wyboru - źle, zbyt duży wybór - też niedobrze.
W czasie poszukiwań idealnego apartu dla mnie, do którch skłonił mnie Robert odradzając inwestowanie w mojego starego kompakta, przejrzałem ogromną liczbę postów na przeróżnych forach. Trochę czasu zajęło mi odkrycie, co zabierany przez nas pod wodę aparat mieć musi.
W czasie poszukiwań natrafiłem na BIULETYN FOTOGRAFII PODWODNEJ.
Szczególnie zainteresował mnie artykuł Piotra Stósa z numeru 6 (4/2011, str. 50). W bardzo przejrzysty sposób wyjasnił podstawowe zagadnienia doboru sprzętu i fotografii podwodnej. Artykuł polecam szczególnie osobom kompletnie zielonym w temacie foto podwodnej, chcącym dowiedzieć się czym to smakuje, ale może jeszcze nie koniecznie wybierajacym się do Roberta lub Tomka na kurs PF1.
Inne artykuły też są bardzo ciekawe
Pozdrawiam
P.S. Mam nadzieję, że nasi klubowi fotografowie opowiedzą o sprzęcia, którego używają, jego wadach i zaletach, i podzielą się swoimi typami, gdyby mieli kupować coś nowego dzisiaj.