« poprzedni następny »
Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Koparki, 29 maj, sobota  (Przeczytany 2857 razy)

Offline ZAAN

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 289
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • BHP Niedzielscy
  • Stopień nurkowy: M1
(Bez tematu)
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Maj 2010, 20:18:33 »
Tak było w sobotę rano. Grobla, która widać na stronie Orki z 22 maja
http://www.orkasa.pl/images/stories/ima ... C00557.JPG
jest cała praktycznie pod wodą, ale można się po niej przedostać do bazy. Poziom wody ponoć jeszcze się stopniowo podwyższa zamiast opadać. Osobówką da radę, jedynie te z obniżonych zawieszeniem mogą mieć problemy.

A sama baza wygląda tak. Trzeba więc przebierać się w aucie bo brakuje suchych miejsc... wstęp jednak kosztuje normalnie 25 zł.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez ZAAN »
Zapisane
Nuno Gomez zszedł na 320 metrów. Chuck Noris robił tam pierwszy przystanek dekompresyjny.

Offline majrobbi

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 679
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #11 dnia: 15 Czerwiec 2010, 22:55:15 »
Cytat: "Lysy"
... ale lepiej mieć terenówkę  ;-)


Albo auto służbowe ;)


Warunki pod wodą na koparkach też nie za dobre...

Podają, że widoczność pod wodą sięga 1m (w pobliżu platform) dopiero w toni jest nieco lepsza - ok. 5m...
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez majrobbi »
Zapisane
Robert M.
tel. 12-3982293
------------------------
Its a fact that the humans can\'t go without water for more than 3 days
<°))))>< - <°))))><

Offline ZAAN

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 289
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • BHP Niedzielscy
  • Stopień nurkowy: M1
(Bez tematu)
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Czerwiec 2010, 17:10:56 »
Cytat: "majrobbi"
Cytat: "Lysy"
... ale lepiej mieć terenówkę  ;-)

Albo auto służbowe ;)


A jednak to nie to samo :smt003 Też tak do pewnego momentu myślałem...
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez ZAAN »
Zapisane
Nuno Gomez zszedł na 320 metrów. Chuck Noris robił tam pierwszy przystanek dekompresyjny.
Strony: 1 [2]   Do góry
« poprzedni następny »