Witajcie, chcielibyśmy zaproponować Wam wyjazd stacjonarny do Egiptu, wylot już 6 stycznia 2010 . Wyjazd koordynuje Gunio...
Witajcie,
ten wyjazd planowany był jako prywatny i jego propozycja najpierw pojawiła się w adekwatnym dziale forum, ale ponieważ oferta ze względu na atrakcyjność i cenę spodobała się Zarządowi Klubu trafił do "Akcji klubowych" ;-).
Wielu z Was sądząc po ilości wejść i kierowanych do mnie pytaniach, miało okazję zapoznać się z opisem wyjazdu. Nie wiem czy przeczytaliście cały dłuuugi opis - jest tam prośba o deklarowanie chęci wyjazdu do końca listopada. Chodzi o zabukowanie odpowiedniej ilości miejsc - szczególnie w samolocie w interesującym nas terminie.
Chciałbym to zrobić we wtorek 1 grudnia. Oczywiście po tym terminie będą możliwe jeszcze kolejne zgłoszenia - ale tylko w miarę wolnych miejsc i bez gwarancji wylotu z całą grupą z Katowic. Być może trzeba będzie dolecieć z innego miasta. Dlatego bardzo Was proszę o podjęcie konkretnych i przemyślanych decyzji - do wyjazdu pozostaje niespełna 5 i pół tygodnia ;-)
Zgłaszać chęć wyjazdu możecie bezpośrednio do mnie:
gunio@bogun.pl , do Miłosza lub Bartka, ale miło byłoby również gdybyście wpisywali się pod tym wątkiem - być może Wasz akces przekona wahających się.
Jeśli zastanawiacie się czy warto jechać na stacjonarkę - moim zdaniem tak. Wyjazd jest relatywnie tani - znacznie tańszy od tygodniowego safari i choć może pod względem intensywności i jakości nurkowań nie jest równie atrakcyjny jak np. dalekie południe to ma swoje zalety. M. in. umożliwia zobaczenie (szczególnie w Dahab) poza wszechobecną komercją odrobiny prawdziwego Egiptu - karawany beduińskie, noc na pustyni ...
Jeśli jeszcze macie wątpliwości - służę Wam mojego autorstwa filmami zarówno z pod jak i znad wody, tak z Dahab jak i z Sharm El Sheikh - również filmem z wyjazdu klubowego w 2005 roku. Można na nich zobaczyć to co może być Waszym udziałem jeśli zdecydujecie się na wyjazd. A może zorganizować jakieś spotkanie na którym można byłoby porozmawiać o wyjeździe i puścić filmy? Tylko... czasu jest niewiele. Tak więc...
Pozdrawiam - GUNIO