Klub studencki w Bergen jest boski...: po opłaceniu składki członkowskiej (student zza granicy: 300zł) sprzęt jest za darmo (czyli butle z powietrzem, ale trzeba samemu umieć obsłużyć sprężarkę jakby co, jackety, skrzydła, automaty DIR, balast, rękawiczki, kaptury, latarki; płetwy i maskę tez się znajdzie). Wynajęcie klubowego suchacza jakie 40 zł. Wycieczki klubowe są 4 w tyg - koszt jakie 40 zł na paliwo.
Niezmiernie żałuję, że nie ponurkowałam więcej, ale te wszystkie denerwujące formalności, zakłądanie kont i pierdolety zajeły 2 miesiące! Ja się zaczełam rozkręcać, a tu muszę już się zwijać..: ( A tak tu pięknie pod wodą...
O owego przewróconego mogę się spytać, bo nie wiem, na takie głębokości oraz wraki zwykłe wycieczki nie są organizowane. Osobiście zwiedzałam tylko wrak Spring, który jest od głębokości 10m; ) i który jest własnością klubu oraz nieznany mini wrak, ktory znajduje sie pod zagłowka jednego z kolegów diving-leaderów; )