Jak w miarę powszechnie wiadomo istnieją co najmniej dwa standardy króćców inflatorów - węższy - najpowszechniej spotykany i szerszy, kiedyś popularny w zaworach suchych skafandrów, w których obecnie najczęściej przechodzi się na ten jacketowy.
Mam jednak jeden inflator, do którego nie da się podłączyć niektórych węży, mimo że z wyglądu jest identyczny jak inne inflatorowe. Z moich 3 węży, 2 pasują, a 1 nie wchodzi. Z klubowych, które próbowałem - jeden wszedł, jeden nie wszedł.
Na pewno nie jest to szerszy króciec "suchaczowy". Czy w ramach króćców "inflatorowych" są jakieś różne standardy, czy też mój króciec "nie trzyma normy"? Coś mi się kołace, że w niektórych kombinacjach sprzętu klubowego też się to zdarzało, więc może ktoś z naszych sprzętowców coś wie?
Serdecznie pozdrawiam.
poszły konie po betonie.....
a dokładnie, niektóre inflatorowe różnią się wysokością tej ostatniej części, co naciska na iglicę zaworu (bywają płaskie i ścięte na bokach). te płaskie nie wchodzą (opierają się) na ściętym gnieździe.
podobny jak Twój problem został rozwiązany przy pomocy betonowej drogi i tarcia, aż końcówka raczyła wejść do gniazda.
po powrocie tylko ostateczny szlif, by gładkie było.....
edycja: idzie o kształt tego czegoś w lewym dolnym rogu zdjecia:
może byc albo płaskie, albo ze ściętymi narożnikami.
Odpowiada to kształtowi gniazda na wężu.
do gniazda PŁASKIEGO wchodzą króćce płaskie i ścięte
do gniazda ŚCIĘTEGO wchodzą tylko króćce ścięte
przeróbka na betonie polegała na zeszlifowaniu narożników płaskiego króćca
TePe