Autor Wątek: Rekonesans przedobozowy 2008  (Przeczytany 3925 razy)

Offline Bartolomeo

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 1605
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: P3, Adv Ean
Rekonesans przedobozowy 2008
« dnia: 06 Maj 2008, 13:19:11 »
W czasie długiego weekendu Krabowa Grupa Szybkiego Reagowania w składzie (alfabetycznie ;)):
Agnieszka, Asia, Bartolomeo, Killer, Miłosz, Paweł, Piroman
udała się na rekonesans jeziorny w celu znalezienia nowego, oczywiście lepszego miejsca na obóz. Kryteria, którymi się kierowaliśmy, to:
jezioro o głębokości min. ok. 40 m z przejrzystą wodą i polem campingowym nad brzegiem (domki i namioty), z miejscem na magazyn, możliwością podłączenia sprężarki (3 fazy), możliwością zorganizowania wyżywnienia w pobliżu i w ładnej okolicy :D
Jak łatwo się domyśleć nie było łatwo sprostać tym wymaganiom..

Na pierwszy ogień pojechaliśmy na znane nam Pojezierze Lubuskie
Celem nr 1 było jezioro Lubikowskie:
Cytat: "www.ziemialubuska.pl"
oferujące doskonałe warunki do wypoczynku nad krystalicznie czystą wodą. Jest to największe i najgłębsze jezioro Pszczewskiego Parku Krajobrazowego.  Ze względu na czyste wody o dużej przejrzystości i urozmaiconym dnie, jezioro to jest często odwiedzane przez płetwonurków.
Niestety jezioro okazało się niewypałem jeśli chodzi o organizację obozu, ponieważ jedyne pole kempingowe dysponujące jakimkolwiek zapleczem (w tym 3 fazy) zlokalizowane jest nad olbrzymią płytką zatoczką jeziora, tak że z brzegu do głębokości ok 5 metrów trzeba płynąc ze 300 metrów, co praktycznie wyklucza nurkowania z brzegu na kursach. Z domkami też było kiepsko. Generalnie jezioro jest bardzo kiepsko zagospodarowane i wokół jest istna dzicz. Krystaliczność wody w jeziorze też nie była jakoś zbytnio widoczna..

Z Lubikowskiego udaliśmy się nad największe jezioro pojezierza, czyli Niesłysz, gdzie...
Cytat: "www.ziemialubuska.pl"
Wyjątkowo czyste wody oraz bogata rzeźba dna, pokrytego bujną roślinnością podwodną, są magnesem dla podwodnych wypraw płetwonurków.

Znając już problem z ośrodkami zaczęliśmy od objazdu jeziora w poszukiwaniu pól kempingowych z odpowiednim zapleczem. Znaleźliśmy kilka, z czego na większości do połowy sierpnia wszystko było zarezerwowane... Wolne domki miał jedynie ośrodek Komendy Wojewódzkiej Policji ;-), a kemping Pani Irenki zaoferował nam pole namiotowe. Postanowiliśmy więc zanurkować w tychże wyjątkowo czystych wodach jeziora... i jak można się domyśleć z nazwy akwenu, nie chcecie więcej o nim słyszeć  ](*,)
woda brunatna o przejrzystości 1-1.5 metra i bardzo muliste dno skutecznie wybiły nam to jezioro z głowy.

Następnego dnia stwierdziliśmy, że czas udać się na pojezierze Drawskie, gdzie na pewno będzie lepiej ;). Tutaj na pierwszy ogień zaplanowane było jezioro Ińsko, o którym wieść niosła że jest jednym z najczystszych w Polsce. Po dotarciu do Ińska, pamiętając porażkę nad Niesłyszem, zaczęliśmy od nurkowania ;).
Praktycznie zaraz w mieście nad brzegiem znaleźliśmy bazę nurkową, gdzie zasięgneliśmy języka. Nurkowie miejscowi oraz szef bazy wydali opinię pozytywno-asekuracyjną co do widoczności. Zazwyczaj jest niezła, ale jak to będzie w lipcu to nie wiadomo.. generalnie to jest to jedno z najlepszych jezior pojezierza.
Zanurkowaliśmy z brzegu w 2 grupach, jedna płytsza do 10 m, druga głębsza, dotarlismy do 36 metrów (max. gł jeziora 42 metry).
Widoczność znacznie lepsza niż w Niesłyszu :), na płytkiej wodzie ze 3 metry, na głębokiej z 5 metrów, z tym że poniżej 25 m już ciemno. Biorąc pod uwagę, że jest miksja, wynik należy uznać za dobry.
Po nurku i nabiciu butli rozpoczęliśmy szukanie ośrodka. W bazie powiedzieli że tu nie ma ośrodków jakich szukamy, mogą nam ew. pomóc w załatwieniu noclegu w pobliskiej szkole. No ale nie było by gdzie zlokalizować magazynu i musielibyśmy zapewne korzystać z usług bazy, więc stwierdziliśmy że jednak poszukamy.
Piewrszy ośrodek powitał nas całkowitą rezerwacją miejsc, ale obok znaleźliśmy pole namiotowe które przywitało nas z otwartymi ramionami i wtyczką na 3 fazy, pomostem i dobrymi chęciami :). Na dodatek w następnym ośrodku udało się znaleźć kilka domków (kadra musi mieć gdzie mieszkać ;)) więc stwierdziliśmy że to jest to i czym prędzej zarezerwowaliśmy :D
Na dodatek okazało się, że w zatoczce gdzie będziemy nurkować, na dnie leżą 3 wraki kutrów, 2 na 15 m i jeden na 21, więc już wogóle super :) Następnego dnia rano zanurkowaliśmy ponownie, tym razem właśnie w tej zatoczce, trafiliśmy do 2 z 3 kutrów, widoczność na płytkiej wodzie jakieś 3 m. Zatoczka jest dobrze opisana, bo swoją wiatę ma tam baza ze Szczecina.

Uradowani i z poczuciem dobrze spełnionej misji, pojechaliśmy sobie nad morze (tylko 100 km dalej!) i uczciliśmy nasz sukces grilem na plaży (Milosz został naszym grill-piersi_z_kurczaka-masterem :D)).
Rano trzeba było się spakować i wracać do Krakowa. W drodze powrotnej zadzwonił do nas Grzesiu żebyśmy kupili mu "10 małych trzydniowych gąsek"  :D  :D, więc wieźliśmy przez 600 km karton z małymi zółtymi gąskami, co parę godzin zatrzymując się aby je nakarmić i napoić :D.
Dotarliśmy nad ranem do Kraka, pewne problemy z busem przemilczę.

Podsumowując, tegoroczny obóz odbędzie się nad jeziorem Ińsko, odl. z Krakowa ok. 600 km.

Dalsze informacje dotyczące obozu, zapisów,  itp. pojawią się w dziale szkolenia już wkrótce, tak więc w tym wątku pytań organizacyjnych proszę nie zadawać :)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Bartolomeo »
Wszystkie Nurki mają Córki! (przynajmniej dwie ;))

Offline miłosz

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 870
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Maj 2008, 13:33:43 »
Nie wolno zapomnieć o Wojtku E. który był członkiem ekipy AKP KRAB TEAM AGH, tyle że był członkiem "na odległość"  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: .

P.S.
Co do gąsek mała uwaga, dostaliśmy jedną gąskę gratis, która stała się jednocześnie naszą klubową żywą maskotką. Co za tym idzie poszukujemy imienia naszego symbolu.

Niech Gęsi będą z nami :!:  :!:  :!:

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez miłosz »
Swim, Dive or Die!!!

PabloSz1970

  • Gość
(Bez tematu)
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Maj 2008, 14:55:35 »
Wyjazd narawde turbo udany!!!
Z ta widocznoscia 1,5 metra w jeziorze Niesłysz to chyba Bartek przesadzil, nie bylo az tak rewelacyjnie - 1metr to max co udalo mi sie zaobserwowac, nawet latara nic nie dawala. Na dodatek byla to gigantyczna wylegarnia komarow, byly ich tysiace i byly nizmordowane w atakach
Jezioro Ińsko naprawde super a miejscowka bije na glowe Łagów, polecam wszystkim kurs na obozie bo napewno bedzie odjazdowo. Wraki naprawde fajne - mozna nawet wplynac do srodka, troche ryb ogolnie dosc ciekawie pod woda i bardzo fajny pomost do ubierania i wchodzenia do wody.
Grill na plazy przy zachodzie slonca to jak miod na skolatane nerwy.

Gąski w środkowym przedziale capily na maxa i darly dziba cala droge ale dotarly cale i zdrowe

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 06 Maj 2008, 15:14:21 wysłana przez PabloSz1970 »

Offline radeczko

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 589
    • Zobacz profil
    • http://www.blogpodrozniczy.com
(Bez tematu)
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Maj 2008, 15:09:17 »
Z tego co czytam to naprawdę fajne miejsce. Ciekawy jestem jak właściciele zapatrują się na słynne na całym świecie Krabowe chrzty. :)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez radeczko »
To Dive Or No To Dive
______________________________________________________________________
GlobBlog Team http://www.blogpodrozniczy.com , http://www.molski.org tel. 500 50 60 70 (proszę o nie udostępnianie mojego numeru w celach marketingowych)

Offline Bartolomeo

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 1605
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: P3, Adv Ean
(Bez tematu)
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Maj 2008, 15:17:49 »
Postaramy się nie przestraszyć na chrzcie całego Ińska ;)
więcej fotek z okolicy wrzucimy w wolnym czasie gdzies na picasse.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Bartolomeo »
Wszystkie Nurki mają Córki! (przynajmniej dwie ;))

Offline Agusia

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 103
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #5 dnia: 06 Maj 2008, 22:59:59 »
Cytat: "PabloSz1970"
Gąski w środkowym przedziale capily na maxa i darly dziba cala droge ale dotarly cale i zdrowe


a Pablo niby tak na te gąski nadawał ale calutki czas otaczał je czułą opieką doglądając co już czy aby nie mają za ciepło/za zimno/zbyt duszno/zbyt jasno/za ciemno/nie są głodne/pić się nie chce/zrobiły kupki etc - taki Dobry Wujek Gąskowy  :mrgreen:
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Agusia »
\"Nikogo nie można nazwać człowiekiem szczęśliwym przed śmiercią\"
SOLON

Offline radeczko

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 589
    • Zobacz profil
    • http://www.blogpodrozniczy.com
(Bez tematu)
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Maj 2008, 15:42:59 »
Czy prowadzone są już zapisy na obóz?
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez radeczko »
To Dive Or No To Dive
______________________________________________________________________
GlobBlog Team http://www.blogpodrozniczy.com , http://www.molski.org tel. 500 50 60 70 (proszę o nie udostępnianie mojego numeru w celach marketingowych)