Autor Wątek: Po Andzejkach z EDDT w domku  (Przeczytany 13335 razy)

PabloSz1970

  • Gość
Po Andzejkach z EDDT w domku
« dnia: 02 Grudzień 2007, 18:20:26 »
Witam wszystkich andrzjkowiczow z chatki Pani Puchatki (Martusi) w górach.
Mam tu kilka małych przemyśleń którymi chciałbym się z Wami podzielić.
Mam nadzieje ze nikogo nie urażę bo nie taki jest cel tych wypocin.
Jeśli Marta jeszcze kiedyś będzie chciała nas ugościć to byłoby milo gdyby:

- większa niż do tej pory ilość imprezowiczów wykazywalo zainteresowania pracami ogólnymi a nie czekało aż pozostali cos zrobią lub Marta ich o to poprosi, to naprawdę nie wymaga zbyt intesywnego myślenia i wysokich kwalifikacji. Jak każdy z nas wyniesie po sobie talerz, przemyje 2-3 szklanki, powyciera stolik na który cos się wylało itp itd to korona z głowy mu nie spadnie
- jeżeli robimy wspólny posiłek to warto pomyśleć o tych co go przygotowywali i będą jedli na końcu a nie nawalić pełna michę mając serdecznie w dupie czy pozostali będą mieli co jeść. Tyczy się to wszystkich jednak ze szczególnym uwzględnieniem tych co przynieśli ze sobą głównie spiwór, sztoteczkę do zębów i majtki na zmianę i jada na maxa na tzw krzywy ryj
- nawet niewielkie zakupy do wspólnego gara mile są widziane
- znamy się i lubimy jednak wszyscy trzymamy się w pewnych mniejszych podgrupach . Jeśli ktoś z podgrupy ochleje się jak zwierze i nie bardzo wie co robi, czyli wymiotuje, pada, rzęzi, bełkocze i nie bardzo wie co robi (nie pije tu do Agi bo w jej przypadku było to turbo przypadkowe i nią się zainteresowano w 100%) to Ci co z nim są najbliżej powinni się nim zająć a nie świetnie się nadal bawić obciążając Martę tym obowiązkiem. Ona tez tam jest po to żeby się zabawić a nie robić za niańkę i nadzorcę żeby ktoś przypadkiem nie zaginą i gdzieś nie zamarzł
- kwestia rozliczenia. Jesteśmy dorośli i wiemy ze wszystko kosztuje. Myślę ze każdego z nas stać na pewna niezbyt wygórowana kwotę która suma sumarum mogła by pokryć koszty związane z naszym tam pobytem. Ani Marta ani jej rodzice nie są instytucja charytatywna, a fakt ze możemy tam gościć powinniśmy docenić. Przykre jest to ze prezes EDDT musiał się prości po kilka razy i przypominać się w tak banalnej sprawie.

Tyle z mojej strony i dziękuje wszystkim za miłą zabawę pomimo kilku niedociągnięć.
Mysle iż pewne zasady postepowania powinny być ustalone i ogólnie przyjete.

Pozdrawiam
Pawel
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez PabloSz1970 »

Offline Roman WALCZYK

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 610
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: M1 Instruktor Freedivingu mobile: +48 530 503 007
(Bez tematu)
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Grudzień 2007, 19:06:18 »
No to impreza się udała  :!:
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Roman WALCZYK »
If you are good at something never do it for free.

PabloSz1970

  • Gość
(Bez tematu)
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Grudzień 2007, 19:06:45 »
W imieniu Wojtka P i swoim wlasnym przepraszma Age bo jej stan byl troche spowodowany nasza nadwyraz gigantyczna goscinnoscia.
Agu nie gniewaj sie to nie bylo specjalnie, poprostu bardzo Cie lubimy
Nie gniewasz sie? My marne robaczki poprostu chcielismy Cie ugoscic!! Czym chatka bogata, hehehe
Pablo
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez PabloSz1970 »

Offline Sylwek

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1761
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: M2 Instruktor Freedivingu mobile 506 033 485
Re: Po Andzejkach z EDDT w domku
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Grudzień 2007, 21:51:49 »
Cytat: "PabloSz1970"
Mam tu kilka małych przemyśleń...
Jak każdy z nas wyniesie po sobie talerz, przemyje 2-3 szklanki, powyciera stolik na który cos się wylało itp itd to korona z głowy mu nie spadnie

 :smt023
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Sylwek »
egzaminy na kartę łowiectwa podwodnego 506 033 485
www.OneBreath.pl Szkoła Freedivingu

Offline radeczko

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 589
    • Zobacz profil
    • http://www.blogpodrozniczy.com
(Bez tematu)
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Grudzień 2007, 22:35:56 »
Trudno się nie zgodzić z Tobą Pawle. :?  Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że najmniejszy wkład miały osoby które nieustanie i do znudzenia gadały tylko i wyłącznie o "kasie"...... czyli "wkład" nie był by jakimś problemem. Tak na marginesie to słyszałem że gentlemani nie rozmawiają o pieniądzach.  :-k Nie mniej jednak uważam wyjazd za bardzo udany i mam nadzieje że Marta nie pogniewała się za parę wybryków. Atmosfera naprawdę niesamowita. Muzyka, Kobiety i śpiew do białego rana i ciągłe rozpalenie Shishy. Osobom które włączały się aktywnie w nasze wspólne akcje organizacyjne i gotowanie dziękuje bardzo!

Chciałem też zwrócić uwagę na fakt, iż członkowie EDDT sprawowali się nienagannie :)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez radeczko »
To Dive Or No To Dive
______________________________________________________________________
GlobBlog Team http://www.blogpodrozniczy.com , http://www.molski.org tel. 500 50 60 70 (proszę o nie udostępnianie mojego numeru w celach marketingowych)

PabloSz1970

  • Gość
(Bez tematu)
« Odpowiedź #5 dnia: 03 Grudzień 2007, 09:18:50 »
.
To fakt, atmosfera byla naprawde super, zlapalem oddech, zrelaksowalem sie, troche gorzej z moja wątroba ale nie ma nic za darmo. Ogolnie bylo naprawe super
Do tego niezle sie usmialem parokrotnie.
Pzdrowienia i uznanie dla mistrza PANTOMIMY Tomasza T za "Przygode na ...." hehehe  =D>

.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez PabloSz1970 »

Offline martaz25

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 416
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Grudzień 2007, 12:56:11 »
Cytat: "piecu"
np jak ktos szybko odpadnie to potem moze sie dowiedziec co sie działo
Tak, ja na zdjęciach zobaczyłam co mnie ominęło  w piątkową noc. :)


Cytat: "PabloSz1970"
Pzdrowienia i uznanie dla mistrza PANTOMIMY Tomasza T za "Przygode na ...." hehehe Applause


Podłączam się pod te słowa uznania. Kalambury, a zwłaszcza "Przygoda...." przez duże "P" przyćmiły wszystko.

Wielkie dzięki dla Pawła i Agi za wsparcie w chwilach największego chaosu.

Mam nadzieję, że wszyscy dobrze się bawili i nikogo już głowa nie boli :).
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez martaz25 »

Offline martaz25

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 416
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Grudzień 2007, 13:30:44 »
PS. Zegarka nie znalazłam, ale jestem w posiadaniu czołówki.
Fant do wykupienia za tydzień w środę w Porcie. Piję piwo z sokiem imbirowym :)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez martaz25 »

Offline Tomek Tatar

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1478
    • Zobacz profil
    • http://nurkowanie.tomasz-tatar.pl/
(Bez tematu)
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Grudzień 2007, 13:48:04 »
Cytat: "martaz25"
Zegarka nie znalazłam, ale jestem w posiadaniu czołówki.
Fant do wykupienia za tydzień w środę w Porcie.

To zapewne moja - stawiam piwo z sokiem imbirowym. :-D

Dziękuję wszystkim (ze szczególnym uzwględnieniem Marty) za owocny pobyt. Cieszę się, że "Przygodą" sprawiłem Wam tyle radości. Sobie zresztą też. :-D

Serdecznie pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Tomek Tatar »
Tomek Tatar

Offline Sylwek

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1761
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: M2 Instruktor Freedivingu mobile 506 033 485
(Bez tematu)
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Grudzień 2007, 14:07:02 »
LICYTUJMY TĄ CZOŁÓWKĘ!!!
jak fajna, to ja stawiam 2 piwa z sokiem imbirowym :mrgreen:
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Sylwek »
egzaminy na kartę łowiectwa podwodnego 506 033 485
www.OneBreath.pl Szkoła Freedivingu