Forum AKP Krab AGH

Inne => Hajdpark => Wątek zaczęty przez: Anonymous w 01 Kwiecień 2006, 13:44:48

Tytuł: Gidrokostjum
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 01 Kwiecień 2006, 13:44:48
Mam pytanie, czy sprzetu archiwalnego sie uzywa jeszcze?

Bo dostalem od sasiada "gidrokostjum" nawet w miare nowy bo z tego co zrozumialem z metki to z 88 roku ;) Produkcja Kijowska Artykul 496-KG model M-6 :)
wyglada tak: http://www.voo.pradnik.net/gidrokostjum/gidro1.jpg (http://http://www.voo.pradnik.net/gidrokostjum/gidro1.jpg)

I pare szczegolow:
http://www.voo.pradnik.net/gidrokostjum/gidro2.jpg (http://http://www.voo.pradnik.net/gidrokostjum/gidro2.jpg)
http://www.voo.pradnik.net/gidrokostjum/gidro3.jpg (http://http://www.voo.pradnik.net/gidrokostjum/gidro3.jpg)

sadzicie ze jest sens cos takiego zakladac i uzywac? :)
Prosze takze o powazne odpowiedzi...
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: mroowek w 01 Kwiecień 2006, 14:39:40
Obawiam się, że to będzie lekka lipa, ale to zależy jaki to materiał. Jeżeli nie neopren - raczej obradzałbym wiązanie z tym większych nadziei. Zresztą nawet w miare nowy skafander po tylu latach ma już znacznie osłabioną wytrzymałość, a nie chciałbyś chyba, żeby rozerwał się pod wodą, kiedy będziesz poniżej termokliny.

A tak swoją drogą, próbowałeś już to ubrać? Da się bez mydła?

Odnośnie Twojego pytania - technika idzie naprzód i raczej nie wraca się do dawno zapomnianych konstrukcji. Co najwyżej wykorzystuje się koncepcje, albo te elementy sprzętu, które są niezmienne. W tym wypadku rodzaj skafandra będzie miał bezpośredni wpływ na to, czy przyjemnie będzie Ci się nurkować. Jeżeli ma to być każdorazowo katorga z zakładniem i zdejmowaniem, a komfort terminczny znikomy (co ma znaczenie głównie w naszych wodach) to lepiej wydać więcej, żeby po prostu móc cieszyć się nurkowaniem. Przyzwoitą, ciepłą piankę możesz trafić już od 400-600 zł. Proponuje poszukać, a archiwalny sprzęt zostawić w archiwum.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 02 Kwiecień 2006, 19:04:35
Bez mydla udalo sie! ;) Nie bylo to proste... pianke sobie pewnie sprawie, a to zostanie na przyklad na jakies specjalne wesole okazje :)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Malysz w 03 Kwiecień 2006, 09:23:47
Toz to rewalacyjna pianka, ktora Zawisza Czarny uzywal pod Grunwaldem zamiast pancerza (byla troszke lzejsza) :)

A tak serio, to zrobilem w takiej piance I i II st. Dalo sie, ale nie polecam. Teraz nasze ruskie pianki sa uzytkowane przez Bystrzakow na kajakach i sluza raczej jako ochraniach przed obtluczeniami i obdarciami na gorskiej rzece niz jako ochrona termiczna.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: piroman w 03 Kwiecień 2006, 09:52:06
Vookash co to za worek w kroku? Czy to moze nie worek? Czhodzi mi o to cos z dziurkami. Dobrze to cos widac na pierwszym zdjeciu. A moze to poduszka pod glowe zeby wygodniej bylo na przystankach dekompresyjnych ;).
pozdro

P.S. Jak Malysz mowi ze slaba izolacja termiczna to znaczy ze przecietnemu smiertelnikowi bedzie pierunsko zimno w tym czyms.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: wwwojtus w 03 Kwiecień 2006, 10:44:07
Cytat: "piroman"
Vookash co to za worek w kroku?


to takie do zapinania jest, zebys przpadkiem sie nie wysunal z tej pianki ;)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 04 Kwiecień 2006, 22:00:02
No gustownie sie zapina na takie sznureczki ;)

Romek nie boj sie na pewno kiedys zobaczysz ;)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Bodura w 06 Kwiecień 2006, 00:38:15
Ten patent jest dalej w użytku tylko zamiast sznurków na ogól jest rzep. :)