Forum AKP Krab AGH
Klub => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: miłosz w 08 Czerwiec 2008, 00:47:21
-
No to jedziemy z dyskusją dalej, dolar stoi nisko więc trzeba korzystać z okazji:). Tym razem automaty....
Co polecacie (nie przesadzając cenowo), Apeks ATX40, 50...., Poseidon, Sherwood....czy coś innego. Jak sprawa z serwisem w naszym kraju. Myśląc o bezpieczeństwie skłaniam się ku konfiguracji "dwuzaworowej". Który z automatów ma najlepszy współczynnik ceny do jakości.... :D Jest może jakiś automat, za który wydając troszkę więcej otrzyma się jakies profity?
Liczę na ożywioną dyskusję
Pozdrawiam
-
No to dolar tani i u Grześka zostawiłem do sprzedania za 870 zł DiveRite RG 2500 z głowicą obrotową .Jest to ostatnia sztuka z tego co sprowadziłem w tak niskiej cenie
( detaliczna 1450 zł ) . Jeden z tej dostawy zostawiłem dla siebie. Miałem go na Murterze do steage. Niektóre osoby miały okazję używać. Ja jestem bardzo zadowolony.
-
Miłosz jak bedziesz cos zamawial to chetnie bym sie przylaczyl , jestem napewno zainteresowany automatem, komputerem nurkowym ( oprocz suunto w cenie 1200 pln jest cos jeszcze godne polecenia w tej cenie , a oceanic ??? ) w drugiej kolejnosci suchaczem .
Chetnie poprosze o wskazowki w tej kwestii.
Pozdrawiam.
-
Kupowanie za wielką wodą to fajny pomysł jak ci coś nawali to wystawiasz na ebayu aukcje pod tytułem kto mi to naprawi albo sprzedam za 2 dolary :mrgreen: Jak ci sie suchy spruje to zostaje ci tylko Mietek wulkanizator z chaupy obok: Dętki rowerowe klei to i suchy ci butaprenem wysmaruje :mrgreen: Znam też wielu czarodziei którzy kupowali skafandry wirtualnie bez mierzenia bo numer buta i wzrost się zgadzał . Po otrzymaniu wymarzonych sucharów okazywało się że buty pasują a naprzykład do środka można jeszcze zapakować bernardyna sąsiada razem z budą. Przy okazji pozdrowienia dla Zana :mrgreen:
-
Myśląc o bezpieczeństwie skłaniam się ku konfiguracji "dwuzaworowej".
Konfiguracja dwuzaworowa nie jest dobrym rozwiązaniem. Oczywiście jest to bezpieczniejsze od pojedyńczego automatu... ale pojawia się kilka ale. Do czego ma to być używane? Do nurkowań solowych - odpada. Potrzeba 2 zbiorniki gazu. Do nurkowań rekreacyjnych - nasz partner ma dla nas drugi zbiornik. Oczywiście lepiej w sytuacji awaryjnej oddychać z jednej butli przez niezależne automaty, szczególnie jeżeli woda zimna, lub gdy zamrozi się automat, można zakręcić jeden zawór. Pilnując oddechu i nie pompując np. jacketu czy skafandra w zimnej wodzie i na dużej głębokości, w sposób ciągły z jednoczesnym oddychaniem, automatu nie zamrozisz.
Pojawia się jeszcze jeden problem - wyjazdy do bazy nurkowej, gdzie dostajemy butle. Często mają tylko jednozaworowe. Czeka nas przekręcanie węży.
-
Znam też wielu czarodziei którzy kupowali skafandry wirtualnie bez mierzenia bo numer buta i wzrost się zgadzał . Po otrzymaniu wymarzonych sucharów okazywało się że buty pasują a naprzykład do środka można jeszcze zapakować bernardyna sąsiada razem z budą. Przy okazji pozdrowienia dla Zana Mr. Green
Ja do nich nie należę, bo przed zakupem mierzyłem :P. Wtedy był dobry, ale trochę schudłem ;). Bądź co bądź bernardyna to bym do niego nie pakował, ale na Ogra to byłby pierwsza klasa. Tutaj (http://http://allegro.pl/show_item.php?item=381873899) :mrgreen:
-
Tralalalaa :^o
-
Myśląc o bezpieczeństwie skłaniam się ku konfiguracji "dwuzaworowej".
Pilnując oddechu i nie pompując np. jacketu czy skafandra w zimnej wodzie i na dużej głębokości, w sposób ciągły z jednoczesnym oddychaniem, automatu nie zamrozisz.
Taa? No to pożycz sobie np. Maresa z Krakena i ponurkuj pod termokliną w lutym :]]
Pozdr,
p.
-
Taa? No to pożycz sobie np. Maresa z Krakena i ponurkuj pod termokliną w lutym :]]
nurkowałam w listopadzie, grudniu, na początku marca (temp 3 stopnie wg Suunto)
- nie zamarzł
a oddychałam zdecydowanie szybko i nie myślałam o pompowaniu jacketu podczas wydechu (moje początki nurkowania)
co bynajmniej nie znaczy że automaty NIE zamarzają, ale krakenowskie Maresy są naprawdę całkiem ok, zwłaszcza jak na sprzęt klubowo-wypożyczeniowo-kursowy
a szansę na zamarznięcie ma wszystko, nawet niezawodny Apeks, co nie znaczy że zawsze zdublować należy nawet własną bieliznę
(choć...znam przypadek jak ktoś zapomniał owej i musiał nurać "bez" :mrgreen: )
-
Ooooooooo widze ze zabrala glos Pani wszechwiedzaca, zdobywca morz i oceanow
co nie znaczy że zawsze zdublować należy nawet własną bieliznę
Co prawda od Jarka Kura na kursie dowiedzialem sie zdublowac nalezy wszystko co sie da a nawet potroic (jak w przypadku oswietlenia) ale pewnie Jarek jest cienias i nic nie wie w koncu pewnie wykonal w zyciu marne kilka tysiecy nurkowan. NIE TO CO TY!!
Sylwek na przyklad na wyjezdzie zdublowal suchara pianka i jak go zalalo bylo jak znalazl.
Kolowrotek i szpulka - dubel
noz i sekator - dubel
komp i [glebokosciomiez, zegarek, tablica] - dubel
rezerwowa maska jak sie ma gdzie ja schwac - pozyteczny dubel jak diabli bo kulawo sie plywa bez maski jak peknie pasek
Konfiguracja dwuzaworowa nie jest dobrym rozwiązaniem. Oczywiście jest to bezpieczniejsze od pojedyńczego automatu... ale pojawia się kilka ale. Do czego ma to być używane? Do nurkowań solowych - odpada. Potrzeba 2 zbiorniki gazu. Do nurkowań rekreacyjnych - nasz partner ma dla nas drugi zbiornik. Oczywiście lepiej w sytuacji awaryjnej oddychać z jednej butli przez niezależne automaty, szczególnie jeżeli woda zimna, lub gdy zamrozi się automat, można zakręcić jeden zawór.
Z ta wypowiedzia Sylwka akurat sie zgodze za to pewnie Milosz piszac
a nawet jesli nie to byc moze chce sie czuc berdziej konfortowo pod woda a zapewne rozdzielenie oddychania od pompowania suchacza i jacketu od naszego oddychania i wiszacego na naszym oktopusie partnera ktoremu cos nawalilo a jestesmy wlasnie na 40 metrach i kawalek nam zostalo do powieszchni nie jest zlym pomyslem
Myśląc o bezpieczeństwie skłaniam się ku konfiguracji "dwuzaworowej"
mial na mysli nurkowania na wrakach i byc moze w niedalekiej przyszlosci z twinem
Co do zamarzania automatow to wszyscy dobrze wiemy ze wystarczy conieco niesprawna sprezarka i wieksza ilosc pary ktora wyladuje w butli plus kilka niesprzyjajacych okolicznosci a automat moze sie zalodzic (bo to jest chyba poprawne okreslenie)
Mialem osobisty przyklad jak w czasie kursu na P2 i wykonywaniu trudniejszych cwiczen automat Radka sie zalodzil i zaczal podawac powietrze strumieniem ciaglym
Wcale nikomu nie bylo wteczas do smiechu a juz napewno nie Radkowi
Tak ze Sylwek piszac
"Pilnując oddechu i nie pompując np. jacketu czy skafandra w zimnej wodzie i na dużej głębokości, w sposób ciągły z jednoczesnym oddychaniem, automatu nie zamrozisz."
mial na mysli konfort braku stresu i sympatyczne nurkowanie ale wszyscy wiemy (no moze jeszcze nie wszyscy) ze nie zawsze tak jest
Mam glebokie przekonanie ze DUBEL w sporcie ktory urawiamy jest wielce wskazany
Oczywiscie to jest tylko moje zdanie i wcale i kazdy moze miec odmienne
Pozdrawiam
-
Oczywiscie to jest tylko moje zdanie i wcale i kazdy moze miec odmienne
najwyraźniej nie może..
nie może mieć nawet takiego samego, bo akurat w sprawie dublowania sprzętu jasne jest że fajnie jest jak jest on zdublowany, oczywiste też jest, że nie zawsze może takowy być (jak np. wypożyczamy sprzęt z klubu) i że sprzęt najlepiej dobrać do typu nura jak pisał Sylwek.
generalnie wydaje mi się że wszyscy piszą tu sensownie, nie mogę napisać nawet że się "zgadzam", bo moje doświadczenie jest żadne, może mi się tylko wydawać że 'ma to sens', i tak mi się właśnie wydaje co do wypowiedzi w tym temacie.
a moja wypowiedź dotyczyła tylko kwestii stresowego nurkowania na maresie, a na dodatek nie była też niczego potwierdzeniem lub zaprzeczeniem, bo czymże jest zdanie jednej osoby że coś 'nie zamarzło', jeśli innej 'zamarzło'.
co do mojej wiedzy nie wiem na jakiej podstawie sugerujesz że 'coś wiem lepiej', akurat mam dokładnie odwrotne wrażenie i dlatego też pytam zgodnie z zasadą 'kto pyta, nie błądzi' a to że nie przyjmuję jednego zdania ślepo tylko staram się analizować ze wszystkich stron i pytać wielu osób, zwłaszcza bardziej doświadczonych a do takich zalicza się zdecydowana większość osób na tym forum, w tym Ty Pawle, nie powinno być chyba źle odbierane...
ale może się mylę...
-
i ponurkuj pod termokliną w lutym :]].
Zadam koledze kilka pytań :wink:
1. kiedy ostatni raz był na zakrzówku w lutym pod termokliną?
2. na jakiej jest ona wtedy głębokości?
3 czy kiedykolwiek miał przyjemność nurkować w polskim jeziorze w zimie?
4. czy na głębokości 15m w lutym jest zimniej niż w lipcu?
jak już kolega doczyta sobie stratyfikacje termiczną naszych jezior, to może przestanie wypisywać takie "naukowe" odkrycia na forum :wink:
-
Sylwek nie masz sumienia!! To ja chcialem zadac kilka z tych pytan!!!!!
Paskuda!
Chyba jestem leszczem i dlatego prosze o maly wykladzik - zkad sie bierze termokina w lutym? Nie bylo tego na wyladach ani na P1 ani na P2!! Albo cos opuscilem i prosze o uzupelnienie albo nie bylo o tym mowy. Przepraszam
-
Termoklina w lutym bierze sie kąntowni :lol:
A na serio to największe ryzyko zamarznięcia automatu jest w kaszy lodowej. I to jest test dla automatu. W naszych zabawach najszybciej zamarzały posejdony :mrgreen:
-
i ponurkuj pod termokliną w lutym :]].
Zadam koledze kilka pytań :wink:
1. kiedy ostatni raz był na zakrzówku w lutym pod termokliną?
A.D 2008, ok 4go IIRC.
2. na jakiej jest ona wtedy głębokości?
Nie pamiętam, automat zamarzł mi na 19m, a nie było moim celem nurkowania wyznaczenie głębokości termokliny.
3 czy kiedykolwiek miał przyjemność nurkować w polskim jeziorze w zimie?
Nie.
4. czy na głębokości 15m w lutym jest zimniej niż w lipcu?
Nie sprawdzałem organoleptycznie.
jak już kolega doczyta sobie stratyfikacje termiczną naszych jezior, to może przestanie wypisywać takie "naukowe" odkrycia na forum
Doprawdy chłopcy, widze, że chcielibyście sobie pojechać po mnie jak po burej suce opierając się na "naukowych" dywagacjach, ale to zły pomysł. Nie jestem typowym trollem, a wy za szybko spięliście konie. Nie rozumiem, co masz na myśli Sylwek pisząc o "odkryciach", gdyż znacząco odbiegłeś od przewodniego tematu owego wątku czepiając się domniemanego (nie)istnienia termokliny na Zakrzówku w lutym, aby obronić swój słabiutki argument o bezużyteczności konfiguracji dwuzaworowej, jako rozwiązania podnoszącego bezpieczeństwo.
Nadal uważam, że przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności ryzyko zamarznięcia automatu jest tym większe, im gorzej serwisowany był ów automat. Nie będę dyskutował nad jakością sprzętu dostepnego w Krakenie, bo szczerze mam nadzieję, że automat, który zdarzyło mi się pozyczyć był po prostu trefnym egzemplarzem
Pozdrawiam i życzę więcej dystansu.
p.
-
Aha, tak w ogóle, to gdyby ktoś chciał nazywać tegoroczny luty "zimą", to tutaj http://neuro.art.pl/priv/zakrzowek.jpg (http://neuro.art.pl/priv/zakrzowek.jpg) jest dowód, że to kompletna bzdura ;]
Pozdr,
p.
-
ojojojojoj ale fajnie =D> a z tymi automatami to se już dajcie siana . Jak ktoś niema dwóch to albo gupi albo chytry :wink: . Z tymi dywagacjami o serwisie i rodzaju automatu to też lipa. Jedyna prawda prawdziwa jest taka : Zacytuje Martina (mam nadzieje że sie nie obrazi jako mistrz tekstów kultowych w stylu: Kto sie dmucha to sie dmucha) Cytuje: Jak ci automat zamarza to sie naucz oddychać :mrgreen:
-
Czy na temat Sherwooda SR1, ktoś coś słyszał i może się wypowiedzieć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam gorąco
-
Czy na temat Sherwooda SR1, ktoś coś słyszał i może się wypowiedzieć
http://www.scubaboard.com/forums/regula ... d-sr1.html (http://www.scubaboard.com/forums/regulators/237727-sherwood-sr1.html)
Generalnie ludzie b. sobie chwalą.
Pozdr,
p.
-
a może Coltri Xtreme ? Mogę na początek bo jeszcze nie kupowałeś u mnie dać 35 % upustu od ceny sklepowej :mrgreen:
-
a tu opis : http://www.scubamission.com.pl/pl/coltri/automaty.htm (http://www.scubamission.com.pl/pl/coltri/automaty.htm)
-
...a czy ktoś z Was może coś powiedzieć na temat Poseidona Xstream, wiem, że nasz Prezes ma Jetstream i sobie bardzo chwali :mrgreen:
Pozdrawiam
-
A jesli już poruszyłeś temat Poseidon'a to ja pragnę zapytać o coś Ogra... :wink: a mianowicie co to za Jetstream robiony jest pod znakiem DiveRite... z opisu wynika, że identyczny jak Poseidonowski JetStream...
A oto link:
http://www.diverite.com/products/catalo ... s/rg4500dr (http://www.diverite.com/products/catalog/regulators/rg4500dr)
Coś wiesz na ten temat?
Pozdrawiam
-
Poprostu diveRite wykupił patenty od posejdona i robi to samo. Watro było to zrobić bo posejdon ma rewelacyjne wydatki oddechowe. Niezłą hybrydą patentów posejdona i automatu kalsycznego jest Huricane.
-
Poprostu diveRite wykupił patenty od posejdona i robi to samo. Watro było to zrobić bo posejdon ma rewelacyjne wydatki oddechowe. Niezłą hybrydą patentów posejdona i automatu kalsycznego jest Huricane.
Hm.. wlasnie sie nad nim zastanawialem - w USA kosztuje $399 a znajomi bede leciec do mnie za niecale 2 tygodnie.. jak z serwisem czegos takiego w PL? Alternatywa jest Cyclon5000, niestety na chwile obecna nie maja go na stanie w zadnym sklepie w ktorym zwykle kupuje sprzet w stanach ;(
--
X
-
czy ktoś ma zdanie na temat Maresa 2008 Abyss 22,
-
Mares to taki dresiarski jest. Ale czemu nie Niunio Gomez jeden ze swoich rekordów zrobił na takich automatach. Sponsor to sponsor :mrgreen: Z serwisem to raczej nie w Krakowie raz dałem do Nautiki jednego maresa Serwis trwał 4 miesiące kosztował 150 zł a w zamian za to dostałem brudny automat z rozwalonym cwd kitem na zimna wodę z którego wyciagnłem palcami gumkę a wewnatrz komory był wymieszany z wodą zasyfiony silikon. Nie wiem jak można wypłukać 1 stopień w płuczce podczas serwisu zostawiając taki gnój. Ale to wie tylko nautika. A juz napewno wie jak wyciagnąć kase po najmniejszej lini oporu. Poprostu żnada.
-
Mares przykleił się do pewnej komercyjnej federacji i dobrze się tam sprzedaje. Dociera do ludzi, którzy podatni są na reklamę. W Krabie nikt chyba za tą marką nie przepada, co nie znaczy że robią zły sprzęt nurkowy. Płetwy plana avanti quatro są naprawdę udane. Wymieniać by można... ale automat maresa #-o
A co do serwisu Nautici...szkoda gadać. Czasem lepiej nie serwisować, niż dać im coś do zrobienia ](*,)
-
no więc chodzi o ideologie czy naprawdę coś jest nie tak z automatami maresa
-
Chyba ideologia a zawłaszcza dorabiana przez ludzi których poprostu nie stać na automat klasy Abbys :mrgreen: A co do tych płetw o których pisał Sylwek to miałem takie i do dziś dnia pamiętam te połamane paznokcie i szarpanie się z tymi badziewnymi klamerkami o ile płetwa dobra to te klamerki to wymysł kur.y i szatana. ](*,) Na szczęście da sie dokupić sprężyny
-
słynne ABSy :lol:
-
no więc chodzi o ideologie czy naprawdę coś jest nie tak z automatami maresa
Coś nie tak to pewnie nie jest. Oceniając po zdjęciu tego Abyssa, to drugi stopień wygląda na dobrze zabezpieczony przed zamarzaniem. Tylko pytanie czy za niższą cenę nie dostaniemy równie dobrego automatu. Albo w podobnej cenie lepszego. Oczywiście myślę o Apeksie. I pytanie jak jest zabezpieczony przed zamarzaniem pierwszy stopień - czy komora wodna jest odizolowana? I jeśli jakimiś patentami w rodzaju silikonu lub oleju, które wyciekają, to ja wolę jednak suchą komorę wodną z Apeksa.
Jeśli chodzi o serwis Maresa, to chyba Kraken mocno stawia na automaty tej firmy i może mają lepszych serwisantów.
Ogrze, zdjęcia pierwsza klasa! A na jakim to wraku byłeś?
Serdecznie pozdrawiam.
-
Dyskusje na temat fotek Ogra z egiptu, zeby nie rozmywac tematu o automatach, przenioslem tu (http://http://www.krab.agh.edu.pl/forum/viewtopic.php?t=1622)