Forum AKP Krab AGH
Klub => Nurkowania, wyjazdy i imprezy prywatne => Wątek zaczęty przez: piroman w 16 Sierpień 2007, 00:06:11
-
Może nurkowanko wieczorno nocne w piątek 24 lipca i w sobotę 25? W piątek proponuję nura w Zakrzówku, bo blisko i po nocnym przespać się żeby w sobotę ruszyć na kopary tak koło południa.
Oczywiście smażenie kiełbasek i inne przysmaki też będą towarzyszyć nurkowaniu.
Magazyn powinien już być otwarty, więc sprzęt będzie dostępny. Jedynie trzeba poinformować Sprzętowców ile kompletów potrzebujemy, więc jeśli ktoś chce wybrać się niech da cynk odpowiednim osobom. Przypominam że do nurkowania nocnego przyda się latarka :) Niby oczywiste ale są znane przypadki przegapienia tego faktu :)
pozdr
-
brzmi kuszaco, ale umowilismy sie juz wstepnie na ten termin do Hermanic... tak przy okazji, szukam doswiadczonego partnera :D na ta wycieczke do przeorania dna... :)
-
tu chyba chodzi o sierpien a nie o lipiec
ja niestety wyjezdzam :oops:
pozdrawiam
-
Tak masz racje chodzi o sierpień :D ale ten czas zasówa już sierpień ;)
-
Kilka zmian.
Piątkowe nurkowanie odwołane. Za to w planie jest dłuższy pobyt na koparach. W sobotę za dnia robimy nura dziennego. Potem zasysamy to co przywieziemy z sobą a jak się ściemni robimy nura nocnego :) Do Krakowa wracamy pewno jakoś po północy, chyba że jeszcze będziemy mieli coś do schrupania. Wtedy możemy przedłużyć grilowanie na następne kilka godzin ale to już do ustalenia.
pozdr
-
brzmi kuszaco, ale umowilismy sie juz wstepnie na ten termin do Hermanic... tak przy okazji, szukam doswiadczonego partnera :D na ta wycieczke do przeorania dna... :)
O jakie przeoranie chodzi, bo być może byłbym zainteresowany współudziałem? Proszę o więcej szczegółów.
Serdecznie pozdrawiam.
-
grupa P1 Zbyszka umowila sie z nim na weekend w Hermanicach, wybieram sie z nimi, ale najchetniej zrobilbym kilka glebokich nurkowan tylko potrzebuje do tego partnera i to najlepiej takiego, ktory zna akwen, bo Zaan bedzie zajety mlodzieza... :)
-
umowilismy sie juz wstepnie na ten termin do Hermanic
Na sobotę, na niedzielę, czy na oba dni?
Serdecznie pozdrawiam.
-
z tego co wiem to wybieraja sie w sobote z samego rana i chca wracac w niedziele po poludniu, ale nie jest powiedziane, ze cala ekipa musi jechac tak samo...
-
ja Ci dam młodzież tato killerze :P ;)
-
tato killerze
tyle dobrze, ze nie "dziadku" :D chociaz wolalbym "wujku"... :)
"mlodziez" to chyba nie jest okreslenie, o ktore sie nalezy obrazac, moge Was jeszcze ewentualnie nazywac "narybkiem"... bedzie?? :mrgreen:
-
haha, tak, tak, nie wiem czy "narybek"mnie się bardziej podoba..ale skoro P1 jest narybkiem to jak nazywacie"zerówke"?robaczki?a może bardziej pieszczotliwie-
pławik?:D
pozdrawiam wujku killerze Ciebie :twisted: i wszystkich krabowiczów, a mapety w szczególności :D
-
P0 to jest ikra, ewentualnie skrzek... :mrgreen:
-
haha, takiej odpowiedzi sie spodziewałam :D a teraz do pracy killer,bo nie każy jest studentem i ma 3 miesiące wakacji..nie?:P
-
"ja nie pracuje?! ja caly czas pracuje kierowniczko!!" :D
-
Widzimy się dzisiaj o 19 w magazynie i bierzemy sprzęt.
Jutro o 14:00 zbiórka pod magazynem i mam nadzieję odjazd.
-
Dzięki wszystkim za udanego nura i czekam na zdjęcia tej bestii co ją spotkaliśmy w jednej z koparek.
-
czekam na zdjęcia tej bestii
Tej, którą spotkałam w równie wielkiej koparce?? nie wiem kto był bardziej zdziwiony tym spotkaniem - ja czy bestia :wink:
Ale nury bardzo udane - Dzięki wszystkim za mile spędzone sobotnie popołudnie.
-
hehe :) spoko bestia dzięki za miły dzionek :)
-
Hej ! Ja również dziękuję wszystkim za udany wyjazd nurkowy. A tutaj zamieszczam link to paru zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/lukasz.klima/Koparki25082007 (http://picasaweb.google.pl/lukasz.klima/Koparki25082007)
Pozdrawiam
-
Jak już tak wszyscy dziękujemy sobie to chciałbym podziękować wszystkim a zwłaszcza Natanielowi i Basi za to że zgodzili się poprowadzić jedną grupę :) Robercik dołączył do nas w ostatniej chwili i wspomógł nas swoim nowiutkim samochodem no i oczywiście poprowadził jedną grupę. Radzio też był przewodnikiem grupy wybrańców. Jak wiadomo Radzio z byle kim nie nurkuje ;) więc miał grupę pań :) A ja wykonałem wreszcie nura na którego czekałem od przeszło roku a był to nur z Maćkiem :D
Z praktycznych informacji to zmieniło się trochę od poprzedniego roku:
- poręczówki niektóre zdjęto inne się pojawiły, np. nie ma poręczówki od domku strzałowego do mostku. Tabliczki w wiatach z rozrysowanymi poręczówkami nie są aktualne.
- poziom wody w zbiorniku jest mniejszy o około metr, max głębokość to 16m
- pomosty w większości są zdjęte, więc wchodzenie do wody utrudnione a wyjście w szczególności (co z reszta widać na zdjęciach) ale daliśmy rade po skałkach :)
- temperatura wody w całej objętości około 20 stopni (nie ma termokliny)
- widoczność przy dnie nie najgorsza w granicach 4m, w okolicach koparek gorsza. Jak ktoś chce się wybrać na kopary i może w tygodniu to bez wątpienia w okolicach czwartku, piątku będzie zdecydowanie lepsza widoczność. Pod warunkiem, że nie będzie zbyt dużo padało.
pozdr
Romek
-
max głębokość to 16m
w tym rowie pod mostkiem, czy "w całej objętości"? :)
pierwszy nur troche nam nie wypalil
a mianowicie? :)
-
Nie znalazł ktoś może pary rękawiczek nurkowych? Nie mogę się ich doszukać i obawiam się że zostawiłem je na koparkach.
-
Jakieś się tam plątały. Ktoś z Krabów je wziął, ale nie wiem kto.
-
hyba radzio je ma :)
-
Nie znalazł ktoś może pary rękawiczek nurkowych? Nie mogę się ich doszukać i obawiam się że zostawiłem je na koparkach.
Wygląda na to że mam u Ciebie piwo :P
a mianowicie nie dotarlismy do zadnej koparki ale ciiiiiiiiiiiiiii ;)
mimo to i tak mi sie podobalo bo pojezdzilam na rowerku..
a nurkowanie faktycznie jakich mało. Wyniku powolnego upuszczania się w toni Kasi i Marjoli która była prowadzącą, a z marnym głębokościomierzem i bez kompasu, szybko i skutecznie straciliśmy orientację. Dlatego tak nas zaskakiwały napotkane przedmioty że dostaliśmy takiej głupawy, że ze śmiechu nas brzuchy bolały ale nie przejęliśmy się tym bardzo. Dziewczyny ujeżdżały rower i dach budki, starałem się powiesić Ale przy pomocy grubej liny ale kiedy nie znalazłem punktu gdzie mógł bym ją zaczepić postanowiłem osiąść na skałkach i zaprosiłem resztę do wspólnej kontemplacji.
Jeśli chodzi o nasze zmierzchowe-nocne nurkowanie to muszę przyznać że dziewczyny wykazały się dużą dyscypliną i rozwagą, ale też pozwalały sobie na zabawę z rybkami i wyścigi we wnętrzu koparki. Ala ma racje.. gdyby nie Groza Pawła to efekt nurkowań był by mizerny. Snop 50 W żarówki rozświetlał nam przestrzeń zawodowo.
Radzio też był przewodnikiem grupy wybrańców. Jak wiadomo Radzio z byle kim nie nurkuje ;) więc miał grupę pań :)
hehe. Grupa faktycznie składała się w 3/4 z panienek i zgadzam się z tobą Piroman że to nie byle jaka grupa. Przewodnikiem rzeczywiście byłem ale duchowym, natomiast przewodnictwo grupowe przekazałem na ręce Marjolki ze względu na jej większe doświadczenie na tym akwenie. Spisała się świetnie i do końca zachowała dobrą minę. (znaczy dużo się śmiała). Nurkowanie uważam za udane =D>
-
Wygląda na to że mam u Ciebie piwo
No cóż skleroza nie boli....
Dzięki wielkie za zabranie zguby, jak się tylko spotkamy w porcie to piwko masz jak w banku.