kazdemu wolno pisac co mysli, a ze niektorzy nie mysla, to efekty sa jakie sa... fora sa pelne bezsensownych komentarzy, wiec warto podchodzic swiadomie do tego co na nich czytamy...
nikt przy zdrowych zmyslach nie robilby "egzekucji" na Zakrzowku ze wzgledu na bliskosc tego miejsca od obszarow zamieszkanych i ilosc ludzi jacy sie tam przewijaja, zarowno na powierzchni jak i pod woda...
ten sam czynnik sprawia, ze statystyczne prawdopodobienstwo tragicznego wypadku jest odpowiednio wieksze niz w przypadku malo uczeszczanych zbiornikow, czemu dodatkowo sprzyja charakterystyka akwenu tzn. wysokie pionowe sciany, duza glebokosc przy brzegach i niska temperatura wody... poza tym wielu ludzi nie zachowuje podstawowych zasad bezpieczenstwa i zdrowego rozsadku (!) podczas korzystania z Zakrzowka, co tym bardziej sprzyja takim wypadkom...
woda jest zdradliwym zywiolem i prawdopodobnie kazdy akwen ma swoja "ciemna strone", wiec z Zakrzowkiem jest nie inaczej... jest on wykorzystywany do nurkowania od wielu lat i doskonale sie sprawuje w funkcji szkoleniowej, wiec pomimo takich niemilych incydentow, bedzie zapewne nadal intensywnie eksploatowany przez pletwonurkow, zwlaszcza, ze z naszego punktu widzenia jest dosc bezpieczny (nie przypominam sobie doniesien o jakichs powazniejszych wypadkach nurkowych na tym akwenie)...