Jak juz zapewne czesc z Was wie, jade rowerem do Grecji, a konkretnie na Rodos
Tak jakos wyszlo, ze jade sam. Jest to troche niebezpieczne ale jestem dobrej mysli. Z Waszym wsparciem jestem pewien ze nic zlego po drodze mi sie nie stanie, tak wiec trzymajcie kciuki;) Znaki na ziemi i niebie wskazuja, ze wystartuje z domku w Ropczycach jutro z rana. W bardzo ogolnym zarysie tak bedzie wygladac moja trasa...
__trasa__(przez ukraine nie bede przejezdzal. google jakos tak dziwnie to wskazalo)
w miare uplywu czasu i kilometrow bede ja pewnie zmienial. chcialbym zagladnac takze do Istambulu ale czy czas pozwoli... zobaczymy. podroz planuje na 3 tyg (pewnie zejdzie troszke dluzej) i kilka dni na pobyt. pozniej w samolot i do domu:)
jak tylko bede mial dostep do sieci podczas podrozy to zdam relacje z moich poczynan:)
nie mam jakiegos wypasionego aparatu wiec filmikow w dobrej jakosci nie bedzie:( ale zdjecia, jak najbardziej:)
Pozdrawiam i do zobaczenia po powrocie.
A.